Promieniowanie
Maria Skłodowska-Curie – Ewa Wencel
Autor: Jarosław Sokół
Produkcja: Ewa Wencel
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Dorota Requeplo
Muzyka: Tom Muzykaski
Gatunek: MONODRAM
Teatr : Kwadat
Prapremiera: 25 listopada 2015r.
CZAS TRWANIA (z przerwą): 1,5 godz.
Recenzja
Podczas spektaklu można przyjrzeć się życiu Marii Skłodowskiej-Curie, w monodramie przedstawiona została od nieoczywistej strony. Twórcy, chcąc przybliżyć widzom postać dwukrotnej noblistki, ukazali ją jako kobietę pełną pasji i miłości. Pokazane zostały jej zwycięstwa i porażki. Historia Marii Skłodowskiej-Curie jest też opowieścią o rzeczywistości przełomu XIX i XX wieku, o świecie, który był światem mężczyzn ...i o kobiecie, która tym światem zachwiała. (Teatr Kwadrat)
Na początek zaskakująca była minimalistyczna scenografia, jedno krzesło, dwa stoliki, wieszak i ramka, a ponadto garnek, w którym bohaterka mieszała od czasu do czasu... W ten sposób o Marii Skłodowskiej widz dowiaduje się, że była autorką słynnego przepisu na konfitury. Kiedy gotowała składniki odmierzała z precyzją chemika.
Ubogie wyposażenie odzwierciedlało także trudne warunki mieszkaniowe z pierwszych etapów życia i stanowi opowieść o laboratorium w szopie.
W czasie spektaklu często wracał też motyw skrupulatnych notatek, zapisków, wszelkich drobnych i większych wydatków. Tak poznajemy Panią Curie jako osobę skrupulatną, dokładną...
Niezwykły jest obraz Marii, kiedy prowadzi badania naukowe i tłumaczy zjawiska chemiczne. Ewie Wencel w sposób niezwykły udało się pokazać pasję, miłość do nauki, fascynację zjawiskiem promieniotwórczości.
W innych scenach ukazała swoją bohaterkę jako kobietę niezależną, pełną ambicji, walczącą o należne jej miejsce w panteonie naukowych sław, wcale nie potulną i zastraszaną.
Monodram wydobywa zatajany przez siostry Marii skandal związany z romansem z Paulem Langevilem. Twórcy ukazując fakty z listów Marii Skłodowskiej uniknęli pokusy epatowania wątkami erotycznymi.
Spokojny rzeczowy spektakl prezentuje Marię znaną i tę mniej znaną. Okraszając całość wspomnieniem udziału państwa Curie w seansie spirytystycznym.
Monodram nie mówi wszystkiego o Marii Skłodowskiej-Curie, ale dość dużo, aby zachęcić do poznawania niezwykłej osobowości bohaterki.
Spektakl oglądałyśmy w Teatrze Kwadrat 14 listopada 2019r.
Film pt. Maria Skłodowska-Curie
Data premiery: 2 października 2016 (Niemcy)
Reżyseria: Marie Noelle
Główne role: Karolina Gruszka, Charles Berling
Nominacje: Polska Nagroda Filmowa Orzeł w kategorii Najlepsza główna rola kobieca
Scenariusz: Marie Noelle, Andrea Stoll
Recenzja
Biograficzny film o znanej fizyczce i chemiczce odsłania jej nieznane oblicza: oddanej żony, namiętnej kochanki i wymagającej matki.
Rozpoczyna się w momencie przyznania Nagrody Nobla małżeństwu Curie w 1903r. a kończy niedługo po otrzymaniu przez Polkę kolejnej nagrody w 1911r. Mimo iż czas między wydarzeniami był niedługi to jednak bardzo burzliwy dla Marii.
W pierwszych minutach filmu pokazane jest pełne miłości małżeństwo Piotra i Marii oraz ich chwile z dziećmi i badania w laboratorium. Wraz ze śmiercią Piotra w 1906r. wszystko się zmienia. Maria postanawia kontynuować badania nad radem i samodzielną karierę, która nie była łatwa. Jako kobieta sukcesu była ciągle oceniana, oskarżana i musiała walczyć o swoje dobre imię oraz możliwość kontynuacji badań.
Film jest koprodukcją polsko-niemiecko-francusko-belgijską. Reżyserką i scenarzystką jest Niemka Marie Noëlle. Na ekranie pojawili się polscy aktorzy (Karolina Gruszka, Iza Kuna, Daniel Olbrychski) oraz francuscy (Charles Berling, Arieh Worthalter) w strojach przygotowanych przez Belgów (Christophe Pidre, Florence Scholtes). Dzięki międzynarodowej współpracy powstał film wybijający się wśród innych, mimo zwykłej historii.
Głównym atutem filmu jest zaskoczenie widza. Pani Curie tym razem to nie tylko naukowiec, noblistka, geniusz. Przede wszystkim została ukazana jako silna, ale i zarazem delikatna i pełna uczuć kobieta. Twórcy filmu nie skupiają większej uwagi na osiągnięciach noblistki. Zamiast tego skupiają się na tym, że "rozbiła" małżeństwo swojego kochanka. Dzięki zaangażowaniu aktorów, grane przez nich postacie wydają się być bardziej realne. Należy też zauważyć, iż polscy aktorzy grają w języku francuskim, co mogło być dla nich wyzwaniem, lecz mimo utrudnienia wypadli bardzo naturalnie. Muzyka zaś dopełnia swoim brzmieniem opowiadaną historię.
Film ten otrzymał nagrodę w 2016: Chicago (Festiwal Filmu Polskiego w Ameryce) – "Złote Żaby" dla najbardziej interesującego filmu fabularnego