Nieszczęśliwa miłość
Pierwszą miłością młodej Marii był Kazimierz Żórawski, 20-letni, wykształcony i ujmujący mężczyzna poznany w Szczukach na dworku Żórawskich. Była wtedy jedynie guwernantką, co nie podobało się rodzicom Kazimierza. Nie zgodzili się na ich ślub, a młodzieniec ugiął się i zakończył związek ze Skłodowską, co było dla niej ciężkim przeżyciem. Postanowiła wówczas nigdy więcej nie zakochać się, popadła w stan depresyjny i nawet z planów studiowania na Sorbonie chciała zrezygnować, ale całe szczęście siostra Bronia osobiście przyjechała po Marię do Warszawy, spakowała i prawie siłą zabrała do siebie do Paryża.